Iwona i jej K. odwiedzili nas na kilka dni i mam szczerą nadzieję, że nie mają nas po tym czasie za istnych wariatów ;D Mamy swój specyficzny upierdliwy i dość męczący sposób na siebie i życie co niektórzy odbierają czasami nader dziwnie- tak w kwestii wyjaśnienia.
Targaliśmy ich w różne mniej lub bardziej dziwne lub urokliwe miejsca. Mam nadzieję, że chociaż jakieś minimum im się podobało z tego wszystkiego ;D
Zrobiłyśmy sobie wzajemnie po raz kolejny MAŁE paczki, ale Iwona ma problemy z określaniem wielkości i to co od niej otrzymałam można określić ogromem prezentów. Ale dzisiaj pochwalę się Wam tylko jednym drobiazgem, a jednak tak użytecznym...
TAAAADAAAAM...!!!
A to już zajawki z naszych wyjazdów...
sztuk 3 - ja w roli fotografa :P |
a kuku ! Iwona we własnej osobie ;D |
taki piasek w Polańczyku- jakby ktoś pytał :D |
Pozdrawiam:)
Nie wiem skad wiedziałam, że dodasz to zdjęcie ;P Oj uważaj, uważaj ;P My dziekujemy za te kilka dni bo było bosko Wariatko hihihi :D ;P Opieczątkuj cały świat i obrabuj Biedronkę :P ;P
OdpowiedzUsuńŚliczne widoki. Widać, że było super...
OdpowiedzUsuńZagoszczę tu na dłużej...
I zapraszam też do siebie w odwiedzinki
Pozdrawiam cieplutko
Natalia z Waniliowy, Lawendowy, Biały...
Wspaniały prezencik!! Pozazdrościć.
OdpowiedzUsuńWidoki też piękne, odpoczywam dzięki tym zdjęciom ^^
Pozdrawiam
http://zmiana-trasy.blogspot.com